Przejdź do treści
Kadra: Jaka forma Orłów Smudy?(10)

Polska Reprezentacja Polski

Kadra: Jaka forma Orłów Smudy?(10)

Euro 2012 zbliża się wielkimi krokami, więc z coraz większą uwagą trzeba przyglądać się postawie naszych kadrowiczów w ligowych potyczkach. Redakcja portalu PilkaNozna.pl tydzień w tydzień analizować będzie sytuację piłkarzy, którzy mają szanse by pojechać na EURO 2012.


Bramkarze:

Wojciech Szczęsny (Arsenal Londyn) – Bramkarz Arsenalu rozegrał dobre zawody przeciwko Manchesterowi City i w wielkim hicie Premier League zachował czyste konto. Jego drużyna wygrała 1:0, a sam Szczęsny, chociaż nie był zmuszony do zbyt wytężonej pracy, w bardzo umiejętny sposób dyrygował swoimi kolegami z formacji defensywnej.

Łukasz Fabiański (Arsenal Londyn) – Zmiennik Szczęsnego w bramce Kanonierów już tradycyjnie zasiadł na ławce rezerwowych. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że jeden z pupili Franciszka Smudy nie rozegra już do końca obecnego sezonu ani jednego spotkania.

Grzegorz Sandomierski (Jagiellonia Białystok) – Bramkarz Jagi zagrał w sobotni wieczór przeciwko Wiśle Kraków i spisał się bardzo dobrze. Sandomierski zachował czyste konto i popisał się kilkoma niezłymi interwencjami. Widać, że po nim, że wraca do wielkiej formy.

Przemysław Tytoń (PSV Eindhoven) – Reprezentant Polski na dobre zadomowił się w bramce PSV i chyba tak już zostanie. Tym razem Tytoń stanął pomiędzy słupkami bramki swojej drużyny w finale Pucharu Holandii. PSV pokonało Heracles Almelo 3:0. Było to już dziewiąte tego typu trofeum w historii ekipy z Eindhoven.

Tomasz Kuszczak (Watford FC) – Po serii bardzo dobrych występów, w końcu musiało przyjść nieco słabsze spotkanie. Watford z Kuszczakiem w składzie przegrał z Blackpool 0:2. Polski bramkarz miał swój udział w tej porażce, ponieważ to właśnie po jego faulu na Thomasie Ince’u podyktowano rzut karny dla rywali. W poniedziałkowy wieczór Kuszczak wystąpił zaś w meczu z Cardiff City, a jego ekipa zremisowała 1:1.

Obrońcy:

Arkadiusz Głowacki (Trabzonspor) – Jego drużyna nie grała podczas minionego weekendu.

Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund) – Prawy obrońca BVB rozegrał pełne 90. minut przeciwko VfL Wolfsburg, jednak niczym szczególnym się nie wyróżnił. Piszczek zrobił swoje, czyli zagrał pewnie w defensywie i całkiem nieźle w ofensywie, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że w bieżącym sezonie miewał już lepsze spotkania.

Kamil Glik (Torino) – Miniony piątek na długo zapisze się w pamięci Kamila Glika. Obrońca Torino w meczu z Regginą strzelił swojego pierwszego gola w Serie B. Zawodów jednak nie dokończono. Sędzia przy stanie 1:0 dla Torino zdecydował się na przerwanie meczu z powodu bardzo obfitych opadów… śniegu.

Sebastian Boenisch (Werder Brema) – Obrońca Werderu i kolejny z ulubieńców selekcjonera, znalazł się w kadrze swojego zespołu na ligowe starcie z FC Koeln. Co więcej, wszedł on na boisko już w 61. minucie. W tak długim wymiarze czasowym Boenisch nie grał dla Werderu od dawna, więc możliwe, że Thomas Schaaf zaczął spoglądać nie reprezentanta Polski nieco łaskawszym okiem.

Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa) – „Jodła” zagrał w ligowym meczu z Górnikiem Zabrze, ale podobnie jak cała Polonia, spisał się bardzo słabo. Jodłowiec spędził na boisku przy Roosevelta pełne 90 minut, ale nie pomógł Czarnym Koszulom w zdobyciu choćby jednego punktu.

Damien Perquis (FC Sochaux) – Obrońca reprezentacji Polski nadal przechodzi rehabilitację po ciężkim złamaniu ręki. Jego Sochaux przegrało w sobotni wieczór z Montpellier 1:2.

Maciej Sadlok (Polonia Warszawa) – Jeszcze kilkanaście miesięcy temu wydawało się, że Sadlok będzie jednym z faworytów do wyjazdu na EURO 2012. Młody obrońca spisywał się bardzo dobrze, jednak w obecnym sezonie bardzo mocno spuścił z tonu. Sadlok rozegrał przeciwko Górnikowi Zabrze cały mecz, ale na kolana swoją grą nie rzucił.

Grzegorz Wojtkowiak (Lech Poznań) – Obrońca Lecha, którego łączy się z transferem do TSV 1860 Monachium, nie wystąpił w poniedziałkowym meczu z Koroną Kielce. Reprezentant Polski nadal nie doszedł do pełni sprawności po kontuzji mięśnia, której nabawił się w trakcie starcia z Ruchem w Chorzowie.

Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa) – W starciu z Ruchem Chorzów Wawrzyniak został z konieczności ustawiony na prawej stronie defensywy i wydać było, że nie jest to jego pozycja. Obrońca Legii starał się jednak wypaść jak najlepiej i dzięki wsparciu kolegów z linii defensywnej ta sztuka mu się udała. Wojskowi pokonali Ruch i zachowali czyste konto. Wawrzyniak przebywał na boisku w pełnym wymiarze czasowym.

Marcin Komorowski (Terek Grozny) – Były obrońca warszawskiej Legii nie będzie zbyt dobrze wspominać meczu ze Spartakiem Nalczyk. Komorowski już w 38. minucie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Jego drużyna wygrała 2:0.

Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela) – „Wasyl” zagrał w piątek przeciwko Standardowi Liege. „Fiołki” zremisowały 0:0, a Wasilewski spędził na boisku pełne 90. minut. O Polaku było jednak głośno, ale nie z powodu jego dobrej gry, tylko eskapady ze Sławomirem Peszko, po której ten drugi wylądował na izbie wytrzeźwień.

Pomocnicy:

Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund) – Kapitan reprezentacji Polski rozegrał w sobotę 87. minut przeciwko Wolfsburgowi i raz jeszcze zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Pomocnik Borussii mógł nawet wpisać się na listę strzelców, ale jego strzał zatrzymał się na poprzeczce.

Dariusz Dudka (AJ Auxerre) – Dudka to pewniak do gry w barwach Auxerre, jednak nigdy nie można przewidzieć na jakiej pozycji ustawi go trener. Podczas wyjazdowego starcia z Lyonem, Dudka zagrał na prawej stronie obrony i spędził na boisku pełne 90. minut.

Adam Matuszczyk (Fortuna Duesseldorf) – Matuszczyk otrzymał kolejną szansę od swojego trenera i wyszedł w pierwszym składzie Fortuny na ligowy mecz z Hansa Rostock. Reprezentant Polski spędził na boisku 82. minuty, a jego zespół przegrał 1:2.

Adrian Mierzejewski (Trabzonspor) – Jego drużyna nie grała podczas minionego weekendu.

Sebastian Mila (Śląsk Wrocław) – Kapitan wicemistrzów Polski, podobnie jak jego koledzy z zespołu rozegrał fatalne zawody w konfrontacji z GKS-em Bełchatów i chociaż Śląsk wygrał ten mecz 1:0, to sam Mila nie może być zadowolony ze swojego występu. Pomocnik ewidentnie nie znajduje się w takiej formie, w jakie był podczas jesiennych meczów T-Mobile Ekstraklasy.

Rafał Murawski (Lech Poznań) – „Muraś” był jednym z najlepszych graczy Lecha podczas starcia z Koroną Kielce. Pomocnik Kolejorza dzielił i rządził na środku boiska i pomógł swojej drużynie w zdobyciu cennego punktu na gorącym, kieleckim terenie. Murawski przebywał na boisku od pierwszej do ostatniej minuty.

Ludovic Obraniak (Girondins Bordeaux) – Jego Żyrondyści przegrali w niedzielny wieczór z Cean 0:1, a Obraniak nie wykorzystał rzutu karnego. Reprezentant Polski przebywał na boisku o pierwszej do ostatniej minuty.

Eugen Polanski (Mainz) – Polanski nie będzie zbyt miło wspominać wyprawy do Stuttgartu. Jego Mainz zostało rozbite aż 1:4, a sam pomocnik chociaż spędził na placu boju pełne 90. minut, to niczym szczególnym się nie wyróżnił. Jakby tego było mało, reprezentant Polski został ukarany żółtą kartką.

Sławomir Peszko (FC Koeln) – Skrzydłowy Kolonii zaliczył kolejny bardzo słaby mecz w barwach swojej drużyny i już w przerwie został zmieniony. Wszystko wskazuje na to, że był to ostatni występ Peszki w ekipie Kozłów przed dłuższą przerwą. Klub zawiesił bowiem Polaka za jego pijacką eskapadę i pobyt w izbie wytrzeźwień.

Maciej Rybus (Terek Grozny) – Skrzydłowy Tereka rozegrał pełne 90. minut przeciwko Spartakowi Nalczyk. Jego zespół wygrał 1:0 i postawił spory krok na drodze ku utrzymaniu się w gronie najlepszych ekip w Rosji.

Cezary Wilk (Wisła Kraków) – Kapitan Białej Gwiazdy, podobnie jak jego koledzy z zespołu, jest ewidentnie pod formą. To właśnie za jego zagranie ręką w meczu z Jagą, sędzia podyktował rzut karny. Jakby tego było mało, Wilki otrzymał w Białymstoku swoją ósmą żółtą kartkę w tym sezonie i czeka go przymusowa pauza.

Ariel Borysiuk (1.FC Kaiserslautern) – Kolejny mecz i kolejne rozczarowanie. Ariel Borysiuk wyszedł w podstawowym składzie Kaiserslautern na mecz z Hoffenheim, jednak został zmieniony już w przerwie. Czerwone Diabły przegrały 1:2 i już tylko cud może je uratować przed spadkiem z Bundesligi.

Rafał Wolski (Legia Warszawa) – Mecz z Ruchem Chorzów był jednym z najsłabszych w wykonaniu Wolskiego w tym roku. Młody piłkarz Legii zagrał słabo i był praktycznie niewidoczny na boisku. W 64. minucie zastąpił go Łukasik.

Napastnicy:

Robert Lewandowski (Borussia Dortmund) – Dwa gole w starciu z Wolfsburgiem mówią same ze siebie. „Lewy” zapewnił swojej drużynie ważne wyjazdowe zwycięstwo i raz jeszcze pokazał, że jest obecnie najlepszym polskim napastnikiem.

Paweł Brożek (Celtic Glasgow) – W porównaniu do meczu z St. Johnstone Brożek zanotował postęp ponieważ podczas starcia z Kilmarnock znalazł się na ławce rezerwowych Celtów. The Bhoys wygrali 6:0 i zapewnili sobie 43. mistrzostwo Szkocji w historii. Polak nie miał jednak w tym triumfie żadnego udziału.

Ireneusz Jeleń (OSC Lille) – Podobnie jak Brożek, także i Jeleń zanotował postęp. Polski napastnik zasiadł na ławce rezerwowych Lille podczas ligowego spotkania z Brestem. Mistrzowie Francji dość niespodziewanie przegrali 1:3, a Polak nie otrzymał ani minuty na zaprezentowanie się na boisku.

Artur Sobiech (Hannover 96) – Kolejny napastnik, pretendujący do gry na EURO 2012, który po prostu nie gra. Tym razem, Sobiech przesiedział na ławce rezerwowych cały mecz z FC Schalke 04. Jego zespół przegrał 0:3.

Kamil Grosicki (Sivasspor) – „Grosik” przebywał na boisku od pierwszej do ostatniej minuty w starciu z Samsunsporem. Jego Sivasspor wygrał 2:1 dzięki czemu awansował na piąte miejsce w tabeli ligi tureckiej.

Jakub Świerczok (1.FC Kaiserslautern) – Były snajper bytomskiej Polonii znalazł się co prawda w kadrze Kaiserslautern na mecz z Hoffenheim, ale poczynania swoich kolegów obserwował z wysokości ławki rezerwowych.

NA PLUS:

Robert Lewandowski:
Nikt nie może mieć wątpliwości odnośnie klasy snajpera Borussii Dortmund. Lewandowski podczas meczu z Wolfsburgiem zdobył dwa gole i raz jeszcze pokazał, że jest w bardzo dobrej formie. Kibice w Polsce muszą się modlić, by „Lewy” dotrwał do EURO 2012 w dobrym zdrowiu, ponieważ poza nim nie mamy aktualnie żadnego innego działa wielkiego kalibru.

Kamil Glik: Jego Torino pewnym krokiem zmierza do Serie A i jeśli wszystko pójdzie dobrze, to w przyszłym sezonie będziemy mieć swojego przedstawiciela na włoskich boiskach. Glik gra, a jakby tego było mało, strzela także gole. Biorąc pod uwagę problemy z obsadzeniem formacji defensywnej reprezentacji, Smuda nie powinien się dwa razy zastanawiać z powołaniem stopera Torino.

NA MINUS:

Sławomir Peszko:
Skrzydłowy Kolonii może chyba powoli przygotowywać się zakupienia porządnego telewizora, bo wszystko wskazuje na to, że EURO 2012 obejrzy na własnej kanapie. Słaba forma Peszki i jego pijacka eskapada nie dają dobrego świadectwa Polakom w Bundeslidze i jeśli selekcjoner zdecyduje się na odsuniecie piłkarza Koeln od kadry na czerwcowy turniej, to ma na to nasze pełne błogosławieństwo.

Grzegorz Garbacik, PilkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 4/2025

Nr 4/2025

Polska Reprezentacja Polski

Gala Tygodnika Piłka Nożna 2025 za nami! Kto otrzymał statuetki?

Za nami jedna z najbardziej wyczekiwanych nocy w polskim futbolu – Gala Tygodnika Piłka Nożna 2025. W blasku fleszy, w eleganckiej oprawie i przy akompaniamencie braw piłkarska elita świętowała sukcesy minionego roku. Kto tym razem sięgnął po prestiżowe statuetki? Które nazwiska wybrzmiały najmocniej?

2025.01.27 Warszawa
pilka nozna Uroczysta gala wreczenia nagrod tygodnika Pilka Nozna
N/z Taras Romanczuk Jesus Imaz Michal Probierz
Foto Rafal Oleksiewicz / PressFocus

2025.01.27 Warszawa
Football Uroczysta gala wreczenia nagrod tygodnika Pilka Nozna
Taras Romanczuk Jesus Imaz Michal Probierz
Credit: Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Czytaj więcej

Polska Reprezentacja Polski

Gala PN: Piłkarz Roku 2024 – Robert Lewandowski

Dominator powrócił, ma się dobrze. Kiedy w 2018 roku ustąpił Łukaszowi Fabiańskiemu, było właściwie pewne, że odzyska prymat w najbardziej prestiżowej kategorii. Zrobił to, zwyciężając cztery razy z rzędu. Jednak już ubiegłoroczny triumf Piotra Zielińskiego mógł być interpretowany jako oznaka zmierzchu ery Roberta Lewandowskiego.

Lamine Yamal (L) of FC Barcelona and Robert Lewandowski (R) of FC Barcelona celebrate a goal during the 2024/2025 La Liga EA Sports week 11 football match between Real Madrid CF and FC Barcelona at Santiago Bernabeu stadium. Final score: Real Madrid CF 0 : 4 FC Barcelona (Photo by Federico Titone / SOPA Images/Sipa USA)
2024.10.26 Madryt
pilka nozna liga hiszpanska
Real Madryt - FC Barcelona
Foto Federico Titone/SOPA Images/SIPA USA/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Polska Reprezentacja Polski

Gala PN: Odkrycie Roku 2024 – Kacper Urbański

Bardzo dawno nie było tak efektownego wejścia nastolatka do najważniejszej drużyny w kraju. Pomocnik z miejsca stał się wyróżniającą postacią kadry seniorów. Co za tym idzie, spełnia wszelkie kryteria objawienia minionego roku.

2024.11.15 Porto
pilka nozna UEFA Liga Narodow
Portugalia - Polska
N/z Kacper Urbanski
Foto Marcin Karczewski / PressFocus

2024.11.15 Porto
Football - UEFA Nations League
Portugal - Poland
Kacper Urbanski
Credit: Marcin Karczewski / PressFocus
Czytaj więcej

Polska Reprezentacja Polski

Gala PN: Piłkarka Roku 2024 – Ewa Pajor

 To już piąta wiktoria Ewy w Plebiscycie „PN”. Pajor ma powody, aby czuć się wyjątkowo: spośród zwycięzców z zeszłego roku wyłącznie ona obroniła tytuł.

Barcelona, Spain, January 11th 2025: Ewa Pajor (17 FC Barcelona) during the Liga F football match between FC Barcelona and FC Levante Badalona at the Johan Cruyff Stadium in Barcelona, Spain  (Judit Cartiel / SPP) (Photo by Judit Cartiel / SPP/Sipa USA)
2025.01.11 Barcelona
pilka nozna kobiet liga hiszpanska
FC Barcelona - FC Levante Badalona
Foto Judit Cartiel / SPP/SIPA USA/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Polska Reprezentacja Polski

Gala PN: Wydarzenie Roku 2024 – Awans reprezentacji Polski na kobiece Euro

Nagroda specjalna, niewidniejąca w stałym plebiscytowym menu. Ale i okazja jest nadzwyczajna. Zakwalifikowanie się do finałów mistrzostw kontynentu to kamień milowy dla żeńskiego futbolu nad Wisłą

2024.10.29 Gdansk Pilka nozna Mecz barazowy do Mistrzostw Europy Kobiet UEFA 2025 Polska - Rumunia N/z Ewa Pajor Nadia Krezyman gol bramka radosc Adriana Achcinska Foto Piotr Matusewicz / PressFocus

2024.10.29 Gdansk
Football Womens European Qualifiers 2025
Poland - Romania
Ewa Pajor Nadia Krezyman gol bramka radosc Adriana Achcinska 
Credit: Piotr Matusewicz / PressFocus
Czytaj więcej