Przejdź do treści

Polska Ekstraklasa

„Smolarek Wojciechowskiego już dawno denerwował”

– Trener zdecydował, że w związku z niezadowalającą formą Ebiego należy postawić na innych zawodników. Smolarek będzie trenował z zespołem Młodej Ekstraklasy i będzie obserwowany przez sztab szkoleniowy pierwszej drużyny. Mamy nadzieję, że to zmotywuje go do wytężonej pracy i powróci do nas w lepszej dyspozycji – takie oświadczenie na oficjalnej stronie internetowej Polonii zmuszony był złożyć nowy rzecznik prasowy Jakub Krupa (dotychczasowy rzecznik Radosław Majdan przeszedł już całkowicie do roli trenera bramkarzy).

Ebi przychodząc do Polonii zagwarantował sobie roczną pensję na poziomie 400 tysięcy euro. Zawiódł jednak kompletnie oczekiwania. W 18 występach strzelił zaledwie trzy gole. W okresie przygotowawczym był chwalony. Zdawało się, że jednak się odrodził. Ale na wiosnę nadal spisywał się słabo. Polonia przegrywała, a holenderski trener w ogóle nie wstawił go do składu na derbowy mecz z Legią.

– Oczywiście właściciel klubu był niezadowolony z postawy Smolarka, ale suwerenną decyzję podjął trener. Pokazał, że nie boi się odważnych ruchów. Sam wystąpił do nas o przesunięcie zawodnika do Młodej Ekstraklasy. Inna sprawa, że my podjęlibyśmy zapewne podobną decyzję. Niech to będzie przykładem dla innych piłkarzy. Nikt mu nie zabraniał grać lepiej. Nie ukrywamy, że oczekiwaliśmy od niego najwięcej. To piłkarz, który ma jeden z najwyższych, a być może najwyższy kontrakt w polskiej ekstraklasie. W Polonii trzeba grać, a nie przechodzić obok meczu. Mam na myśli ostatnie spotkanie z Zagłębiem Lubin. Niby Smolarek był na boisku, ale ja go nie widziałem – oświadczył Piotr Ciszewski, wiceprezes stołecznego klubu.

– Smolarek prezesa Wojciechowskiego denerwował już dawno. Wszyscy mówią, że Ebi ma możliwości, ale tego u nas jakoś nie widać. Bywa, że to fajny chłopak. Ale można mu też zarzucić, że za bardzo się ceni. A prezes jest bardzo nerwowy. Daje pieniądze i nie lubi jak ktoś może mieć o sobie za wysokie mniemanie. W dodatku Ebi potrafił dyskutować z prezesem na łamach prasy. No i na boisku nie dawał z siebie wszystkiego, w każdym razie nie starał się walczyć jak inni. To prawda, że dostał trzy możliwości. Nie zareagował, więc prezes zdecydował za niego.

Oczywiście, że to decyzja prezesa, a nie trenera – powiedziano anonimowo w klubie.
Ebi miał do wyboru: zgodę na obniżenie o połowę kontraktu, czyli do 200 tys. euro rocznie, przejście do osławionego „Klubu Kokosa”, to jest treningi poza jakimkolwiek nawet młodzieżowym zespołem Polonii, ale za dawną stawkę albo rozwiązanie kontraktu i odejście od zaraz z klubu.

– Ja mam kontrakt. Cała drużyna grała słabo. Trudno coś zrobić napastnikowi jak nie dostaje się podań – powiedział tylko na swoją obronę zawodnik.
Został więc w klubie z dotychczasowym uposażeniem, choć ma jednak trenować z drużyną. Tyle, że występującą w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Następnym zagrożonym piłkarzem pierwszej drużyny, który może podążyć podobną drogą jest Dariusz Pietrasiak. I to wcale nie musi być koniec.

Jesienią do podobnej sytuacji, choć z nieco innym tłem, doszło w również stołecznej Legii. Wtedy jednak o odsunięciu Jakuba Wawrzyniaka, Macieja Iwańskiego i Piotra Gizy do ekipy Młodej Ekstraklasy zadecydował autonomicznie trener Maciej Skorża. Potem wszyscy dostali propozycję powrotu do pierwszej drużyny, ale dwaj ostatni odeszli z klubu, został tylko Wawrzyniak. Ebiemu jednak na razie podoba się w stolicy i póki co w Polonii zostaje.

Źródło: ASInfo

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 4/2025

Nr 4/2025

Polska Ekstraklasa

Wiadomo, ile Legia Warszawa chce dać za napastnika. Kibice nie będą zadowoleni…

Legia Warszawa cały czas pracuje nad transferem nowego napastnika, ale operacja trwa mozolnie i opornie. Wiemy już, ile stołeczny klub chce przeznaczyć na nową dziewiątkę

2024.07.12 Urszulin, Ksiazenice
przygotowania do sezonu, mecz towarzyski sparing
Legia Warszawa - Widzew Lodz
N/z Jacek Zielinski Dariusz Mioduski
Foto Wojciech Dobrzynski / Legionisci.com / PressFocus

2024.07.12 Urszulin, Ksiazenice
preseason, friendly match
Legia Warszawa - Widzew Lodz
Credit: Wojciech Dobrzynski / Legionisci.com / PressFocus
Czytaj więcej

Polska Ekstraklasa

Prezes Widzewa Łódź potwierdza ofertę za Imada Rondicia!

Niemiecki klub walczy o pozyskanie Imada Rondicia. Widzew Łódź nie jest jednak zadowolony z otrzymanych warunków ze strony niemieckiej!

2024.11.09 Lodz
pilka nozna PKO Ekstraklasa sezon 2024/2025 
Widzew Lodz - Zaglebie Lubin
N/z Imad Rondic
Foto Artur Kraszewski / PressFocus 

2024.11.09  Lodz 
Football - Polish PKO Ekstraklasa season 2024/2025 
Widzew Lodz - Zaglebie Lubin
Imad Rondic
Credit: Artur Kraszewski / PressFocus
Czytaj więcej

Polska Ekstraklasa

Nie żyje były piłkarz Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze

Ruch Chorzów przekazał smutną wieść o śmierci swojego byłego piłkarza – Dawida Bartosa.

SOPOT, ARMIA KRAJOWA 55, 10.04.2010, ZALOBA PO TRAGICZNEJ SMIERCI PREZYDENTA LECHA KACZYNSKIEGO, MIESZKANCY TROJMIASTA SKLADAJA KWIATY I ZAPALAJA ZNICZE POD DOMEM PREZYDENTA LECHA KACZYNSKIEGO W SOPOCIE, 
FOT. PIOTR MATUSEWICZ / PRESSFOCUS
Czytaj więcej

Polska Ekstraklasa

OFICJALNIE: Nowy pomocnik Rakowa Częstochowa! Niecodzienny sposób rozliczenia

Ibrahima Seck dołączył do Rakowa Częstochowa na zasadzie transferu definitywnego. Kontrakt nowego pomocnika ważny jest do czerwca 2028 roku.

OFICJALNIE: Nowy pomocnik Rakowa Częstochowa! Niecodzienny sposób rozliczenia
Czytaj więcej

Polska Ekstraklasa

Media: Napastnik Widzewa na celowniku niemieckich klubów

Imad Rondić wzbudza cały czas zainteresowanie innych klubów. Przyszłość napastnika w Widzewie Łódź stoi pod dużym znakiem zapytania.

2024.09.01 Bialystok Pilka nozna PKO Ekstraklasa sezon 2024/2025. 7. kolejka rozgrywek. Jagiellonia Bialystok (zolto-czerwone) - Widzew Lodz N/z Imad Rondic Foto Michal Kosc / PressFocus 
2024.09.01 Bialystok Football Polish PKO Ekstraklasa season 2024/2025 Jagiellonia Bialystok - Widzew Lodz Credit: Michal Kosc / PressFocus
Czytaj więcej